Najtańsi producenci energii nie wygrają aukcji
Aukcjom dla odnawialnych źródeł energii grozi fiasko – ostrzega wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Grzegorz Skarżyński
Wprowadzenie systemu aukcyjnego dla odnawialnych źródeł energii (OZE) w obecnej formie niesie wiele zagrożeń. Pierwsza w Polsce symulacja aukcji dla OZE (8–13 maja) pokazała ich skalę. Zainteresowanie uczestników i obserwatorów koncentrowało się na cenach, które pozwoliły na wygraną w przypadku poszczególnych technologii [wytwarzania energii – red]. Okazało się, że mechanizm aukcyjny zapisany w ustawie OZE nie jest neutralny technologicznie i nie jest tak, że aukcje wygrają ci, którzy zaoferują najniższą cenę za megawatogodzinę z zielonych źródeł.
Podczas symulacji odwzorowano rzeczywistą aukcję, wprowadzono więc podział na projekty ponad i do 1MW, w połączeniu z limitami dla technologii odnawialnych pracujących do i ponad 4 tys. godz. w roku. W rezultacie w jednym koszyku było ośmiokrotnie więcej ofert niż dostępnych limitów, podczas gdy innych projektów było mniej. Trzeba też podkreślić, że składający oferty w naszej aukcji nie wiedzieli ani, ilu inwestorów złożyło ofertę wcześniej, ani ilu jeszcze to zrobi. Nie wiedzieli też, w jakich technologiach będą składane oferty. Kierowali się zatem własną percepcją rynku.
Okazało się że nie pomylili się w ocenie. W koszyku, gdzie zostało złożonych najwięcej ofert, oferowane były najniższe ceny (dużo poniżej ceny referencyjnej), podczas gdy w koszykach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta