Pokerowa zagrywka Camerona
Po wielkim sukcesie w wyborach premier chce iść za ciosem i jak najszybciej przeprowadzić referendum w sprawie członkostwa w UE.
Tak ryzykownej operacji w historii integracji jeszcze nie było. Jeśli kalkulacje Davida Camerona okażą się błędne, Zjednoczone Królestwo nie tylko wyjdzie z Unii, ale wciągnie Wspólnotę w największy kryzys od jej powstania. W 58-letniej historii integracji jeszcze żaden kraj nie wyszedł ze Wspólnoty, a tym bardziej tak kluczowy jak Wielka Brytania.
Kampania premiera jest jednak niezwykle starannie przygotowana.
– W ostatnich tygodniach brytyjscy dyplomaci bardzo mocno zaangażowali się w rozpoznanie, co jest możliwe do zaakceptowania przez naszych europejskich partnerów, a co nie jest – mówi „Rz" Maurice Fraser, w przeszłości główny doradca premiera Johna Majora, a dziś wykładowca London School of Economics.
Do szczytu w Brukseli 25–26 czerwca Cameron chce osobiście odwiedzić stolice wszystkich 27 państw Wspólnoty. W tym tygodniu zaczyna od Danii, Holandii, Francji, Polski i Niemiec.
W samym Londynie, mówi Fraser, rząd zatrudnił najbardziej renomowanych ekspertów prawa międzynarodowego, aby znaleźli taką formułę, która pozwoli spełnić oczekiwania Wielkiej Brytanii bez zmiany unijnego traktatu. Cameron zdaje sobie sprawę, że większość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta