Dokąd idziesz, Bronisławie Komorowski?
Dalsze losy prezydenta - felieton Konrada Piaseckiego
Pierwsze przecieki o wyborczej porażce dotarły do Bronisława Komorowskiego w Belwederze. Dzień wyborów spędzał w nim z rodziną, oczekując na ogłoszenie wyników exit poll i wieczorną imprezę Platformy w żoliborskim Forcie Sokolnickiego.
Późnym popołudniem, około 16–17, i sam prezydent, i jego otoczenie uzmysłowili sobie, że krzywe poparcia dla Dudy i Komorowskiego już się nie przetną. I że prezydentowi przyjdzie przeżywać gorycz przegranej i wyprowadzki z Belwederu.
O ile z samą wyprowadzką państwo Komorowscy zapewne sobie poradzą, o tyle odpowiedź na pytanie, jakie będą dalsze polityczne losy samego eksprezydenta, nie jest już taka prosta.
Dotychczasowa polska praktyka nie daje w tej sprawie jednoznacznych wskazówek ani powszechnie przyjmowanego uzusu. Lech Wałęsa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta