W Eldorado próbują kupić tytuł
W Anglii ruszyła najbogatsza liga świata. W ubiegłym roku jej ostatni klub dostał od telewizji tyle, ile mistrz Włoch.
Angielski klub nie triumfował w Lidze Mistrzów od trzech lat – ostatnia była Chelsea w 2012 roku, która pokonała Bayern Monachium w rzutach karnych. W XXI wieku drużyny z Premier League zaledwie trzykrotnie sięgały po to trofeum – oprócz wspomnianej Chelsea, także Manchester United w 2008 i Liverpool w 2005.
W tym samym czasie zespoły z Hiszpanii zrobiły to siedem razy, a tyle samo triumfów co Anglicy mają na koncie kluby włoskiej Serie A, która w powszechnym mniemaniu przeżywa kryzys.
Jeszcze gorzej wygląda bilans Premier League w słabszym z pucharów – Lidze Europejskiej: dwa triumfy (2001 Liverpool i 2013 Chelsea) w XXI wieku, tyle samo co kluby rosyjskie i portugalskie.
Miliony na boisku
A jednak to start sezonu Premier League spycha w cień wszelkie inne wydarzenia piłkarskie. To początek rozgrywek w Anglii, jeśli nie najlepszej, to z pewnością najbogatszej ligi na świecie, powoduje podwyższone tętno u kibiców.
Od przyszłego sezonu przewaga Premier League pod względem finansowym jeszcze wzrośnie. To wtedy wejdzie w życie kosmiczna umowa między Premier League a telewizjami Sky Sports i BT Sports. Za cztery lata praw do transmitowania ligi angielskiej nadawcy zapłacili 5,136 miliarda funtów. To prawie 8 miliardów dolarów (7,7), czyli tyle, ile wynosi roczne PKB Rwandy, a więcej niż Mołdawii czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta