Limitowa pułapka przy ustalaniu rodzaju ewidencji
Sprawdzając obowiązek założenia ksiąg rachunkowych w 2016 r., przedsiębiorcy muszą brać pod uwagę dwa różne sposoby liczenia pułapu przychodów, w zależności od tego, jakie księgi prowadzili w 2015 r.
Joanna Langiewicz
Nowelizacja ustawy o rachunkowości (dalej: uor) nie zlikwidowała pułapki związanej z liczeniem limitu przychodów określającego obowiązek przejścia na księgi rachunkowe. Z przepisów uor wynika, że osoby fizyczne oraz spółki cywilne i jawne osób fizycznych, a także spółki partnerskie będą prowadzić w 2016 r. księgi rachunkowe, jeśli ich przychody za 2015 r. osiągną 5 mln 92 tys. 440 zł. Przedsiębiorcy, których przychody nie przekroczą tego progu, będą mogli prowadzić podatkową księgę przychodów i rozchodów. To teoretycznie proste zagadnienie w praktyce komplikuje się przez fakt, że przedsiębiorcy muszą brać pod uwagę dwa różne sposoby liczenia tego limitu, uzależnione od rodzaju ksiąg prowadzonych w 2015 roku.
W czym tkwi problem i dlaczego jest istotny? Otóż, powszechnie się uważa, że limit zobowiązujący do prowadzenia ksiąg rachunkowych wskazuje ustawa o rachunkowości. Z jej przepisów wynika, że do prowadzenia ksiąg rachunkowych zobowiązane są: osoby fizyczne, spółki cywilne osób fizycznych, spółki jawne osób fizycznych, spółki partnerskie, spółdzielnie socjalne, których przychody netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych za poprzedni rok obrotowy wyniosły co najmniej równowartość w walucie polskiej 1 200 000 euro. Tak stanowi art. 2 ust. 1...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta