Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biegli niebiegli – co zrobi minister

09 grudnia 2015 | Rzecz o prawie | Karol Pachnik
źródło: materiały prasowe

Wpis na listę biegłych sądowych nie dodaje nikomu wiedzy specjalnej, a przyjmowanie opinii bez zastrzeżeń może świadczyć zarówno o ich poprawności, 
jak nieumiejętności ich oceny – pisze warszawski adwokat

Ogłoszony właśnie raport NIK o biegłych, choć merytorycznie nie jest idealny, obrazuje większość problemów, jakie obserwują w swojej pracy adwokaci. Mimo powtarzanych zapowiedzi kolejne wersje ustawy o biegłych trafiają do kosza. Czy nowy minister sprawiedliwości dokona zmian?

Opinie biegłych to drugi pod względem częstotliwości wykorzystywania środek dowodowy. Sądy jednoznacznie interpretują, że biegłego trzeba powołać zawsze, gdy zakres dowodzenia dotyczy wiadomości specjalnych (choć to pojęcie nie zostało wyjaśnione w sposób jednoznaczny i niebudzący wątpliwości).

Nic dziwnego, że praca biegłych i wymagania im stawiane budzą zainteresowanie uczestników procesów. Często bowiem na wnioskach z ich opinii sędziowie opierają swoje rozstrzygnięcia. Tymczasem jak nieidealny to dowód, wskazuje ostatni raport Najwyższej Izby Kontroli „Funkcjonowanie biegłych w wymiarze sprawiedliwości".

Zawsze się znajdą chętni

Tak jak nie wyjaśniono, czym są wymienione w kodeksie postępowania cywilnego instytut naukowy i naukowo-badawczy oraz znane z kodeksu postępowania karnego instytucja naukowa lub specjalistyczna, tak nie opisano w prawie, jakimi kwalifikacjami musi się legitymować biegły – poza ogólnym stwierdzeniem o konieczności posiadania wiadomości specjalnych. To powoduje, że coraz częściej opinię usiłują wydawać przedsiębiorcy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10316

Wydanie: 10316

Spis treści
Zamów abonament