Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kto jest obrońcą konstytucji?

09 grudnia 2015 | Rzecz o prawie | Paweł Bała Adam Wielomski
Paweł Bała
źródło: materiały prasowe
Paweł Bała
Adam Wielomski
źródło: materiały prasowe
Adam Wielomski

Czy mamy dzisiaj do czynienia tylko 
z naruszeniem zasad starego porządku prawno-politycznego czy aż z narodzinami porządku, w którym prezydent będzie odgrywał nową rolę? – chcą wiedzieć prawnicy Paweł Bała i Adam Wielomski.

Sporu wokół obsadzenia wakatów sędziowskich w Trybunale Konstytucyjnym nie traktujemy wyłącznie jako walki o personalny kształt tego organu. Kryzys uzewnętrznił pewną koncepcję władzy politycznej, a wyraził ją prezydent Duda w telewizyjnym orędziu z 3 grudnia 2015. W prezydenckim orędziu mogliśmy usłyszeć kluczowe słowa: „Aby zakończyć niepotrzebne waśnie podważające autorytet najważniejszych instytucji państwa polskiego, stojąc na straży konstytucji i ciągłości władzy państwowej, postanowiłem odebrać przysięgę od sędziów wybranych wczoraj. Kierowałem się przy tym wolą nowo wyłonionego Sejmu, w którym Polacy pokładają tak ogromną nadzieję na naprawę Rzeczypospolitej" (za: Prezydent.pl).

W tym zdaniu znajdujemy ideowe korzenie wizji państwa i prawa, na którą składają się: 1) teoria suwerenności Jeana-Jacques'a Rousseau; 2) teoria „władzy neutralnej" Benjamina Constanta; 3) nauka o konstytucji Carla Schmitta. Wszystkie te wizje harmonijnie mogą łączyć się w spójną doktrynę polityczno-prawną.

Suwerenność narodu

Inspirację nauką Jeana-Jacques'a Rousseau dostrzegamy w zdaniu „Kierowałem się (...) wolą nowo wyłonionego Sejmu, w którym Polacy pokładają tak ogromną nadzieję na naprawę Rzeczypospolitej". Innymi słowy, suwerenem w państwie jest naród, który ceduje mocą aktu wyborczego pełne uprawomocnienie legislacyjne na Sejm...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10316

Wydanie: 10316

Spis treści
Zamów abonament