2016 – co warto przeczytać
W literaturze to będzie rok głośnych zagranicznych powieści i wstrząsających reportaży.
W Polsce ukazuje się 20 tys. nowych książek rocznie, każdego dnia przybywa średnio 75 tytułów. Które z nich warto przeczytać w 2016? Nowy sezon zaczyna się od mocnych akcentów z zagranicy. W księgarniach są już głośni „Ginekolodzy" Jürgena Thorwalda (Marginesy). W porywającym „Stuleciu chirurgów" niemiecki pisarz i historyk składał hołd twórcom nowoczesnej medycyny, ale opowieść o „damskich rzeźnikach" to też gorzka krytyka męskich uprzedzeń i ceny, jaką za ich ambicje płaciły kobiety.
Do wstrząsającej przeszłości zabiera Steve Sam-Sandberg (autor „Biednych ludzi z miasta Łodzi") w opartej na faktach powieści „Wybrańcy" (WL). Pisze o wiedeńskim szpitalu, w którym w latach 40. XX w. bezlitośnie mordowano kalekie i chore dzieci. Podobny wątek porusza Anna Dziewit-Meller w „Górze Tajget" (Wielka Litera, premiera w lutym), pisząc o zbrodniach dokonywanych na dzieciach w czasie wojny na Śląsku i o tym, jak dawne zbrodnie wpływają na kolejne pokolenia.
O nieblednącym widmie konfliktu przypomina Ed Vulliamy, który 20 lat temu relacjonował wojnę w Bośni, a teraz odnajduje tam wciąż żywą nienawiść i gniew. „Wojna umarła, niech żyje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta