Dwaj wizjonerzy i pomoc z Bałkanów
Dziś o 20.30 rywalem Polaków w mistrzostwach Europy będzie Francja – najlepszy zespół świata ostatnich lat.
Przed 30 laty mało kto kojarzył we Francji sport, w którym dziś jej reprezentacja zdobywa złoto za złotem.
Sięgając rok temu w Katarze po mistrzostwo świata, Trójkolorowi wywalczyli dziesiąty tytuł w imprezie rangi mistrzowskiej. Dokonali tego w zaledwie 20 lat. Pięć tytułów mistrzów świata, trzy – mistrza Europy i dwa – olimpijskie, nikt wcześniej nie zdominował w podobny sposób piłki ręcznej. Stało się tak dzięki dwóm trenerom wizjonerom Danielowi Constantiniemu i Claude'owi Oneście, stworzonemu przez pierwszego z nich systemu szkolenia i... imigrantom z Bałkanów.
W połowie lat 80. francuska piłka ręczna, która wcześniej też nie cieszyła się popularnością, znalazła się na samym dnie. Reprezentacja spadła do dywizji C, czyli trzeciej światowej dziesiątki. Nikt nie interesował się tą drużyną, kluby miały status amatorski, mecze rozgrywane były w salach gimnastycznych z trzeszczącym parkietem i kilkudziesięcioosobową widownią.
W 1985 roku po blamażu na MŚ grupy B reprezentację powierzono pochodzącemu z Marsylii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta