Lufthansa wróci do przejęć na rynku
Carsten Spohr | Mimo strajków zarobiliśmy w ubiegłym roku dobrze ponad miliard euro. A to dzięki m.in. niskim cenom paliw, zamykaniu nierentownych połączeń i powodzeniu naszej oferty premium – mówi Carsten Spohr, prezes Grupy Lufthansa.
Rz: Tuż przed Bożym Narodzeniem dostałam od Lufthansy 10 tys. mil z programu lojalnościowego jako zadośćuczynienie za strajki, które uniemożliwiły mi podróże. Podobnie było przed rokiem. Czy obawia się pan, że i w tym wyśle mi taki prezent?
Przepraszam, że musiałem taki prezent wysłać. I mam nadzieję, że było to po raz ostatni. Z tego powodu nieustannie przepraszam wszystkich dookoła. Strajki w ciągu ostatnich 24 miesięcy kosztowały nas pół miliarda euro. Dla nas był to pełen miesiąc przerw w lataniu i z pewnością słaba zachęta do korzystania z naszych połączeń. Te 30 dni strajków niemal całkowicie przysłoniły nasze osiągnięcia z minionych 60 lat. Byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie to, że pasażerowie Lufthansy są tak lojalni. Mimo strajków koniec 2015 roku możemy zaliczyć do najlepszych, jeśli chodzi o wypełnienie samolotów. Mam nadzieję, że najgorsze już za nami. Rozmowy, jakie nadal prowadzimy ze związkami, są konstruktywne. Z pracownikami naziemnymi podpisaliśmy umowę do 2017 roku. W negocjacjach z innymi odczuwamy coraz więcej wzajemnego zaufania. Wszyscy jesteśmy zmęczeni konfliktami, ale mam świadomość, że na osiągnięcie porozumienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta