Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Złapać robota za rogi

26 stycznia 2016 | Publicystyka, Opinie | Mateusz Morawiecki
źródło: materiały prasowe

Globalni gracze, czyli wielkie korporacje wspierane mniej lub bardziej bezpośrednio przez rządy, zajęli miejsca przy stoliku 
i bronią swojego stanu posiadania. 
Czy Polska może się dosiąść i wziąć udział 
w grze? – rozważa wicepremier.

Ważnym motywem tegorocznego szczytu w Davos, o fundamentalnym znaczeniu dla gospodarki w naszym regionie, była przyszłość rynku pracy, a głównie kwestia wpływu, jaki wywierać będą w tym obszarze przemiany technologiczne. I tu na pierwszym planie pojawiła się robotyzacja. Nawet jednym z emblematów Davos był robot. Zdaje się, że organizatorzy forum chcieli tym samym pobudzić uczestników do myślenia, jak będzie wyglądał świat wtedy, gdy znaczną ilość pracy będą za nas wykonywać maszyny, roboty, komputery.

Znikające zawody

U naszych bram czeka nowa rewolucja technologiczna, oznaczająca zmiany we wszelkich wymiarach życia, z których praca należy do najbardziej wrażliwych. Nad światem krąży dziś widmo „końca pracy" i znikających zawodów. To tylko pozornie przypomina wizje rodem z filmów science fiction. Jeden z francuskich tygodników zażartował nawet kiedyś ponuro, że jedynym zawodem, który nie musi bać się robotyzacji, jest... ksiądz.

Żart dziennikarza może się okazać swoistym epitafium dla jego zawodu, zważywszy, że nawet wytwarzanie treści dziennikarskich może być, i coraz częściej bywa, procesem zautomatyzowanym, w którym ludzi piór zastępują algorytmy i aplikacje. Od produkcji przemysłowej przez rolnictwo po analizę danych biznesowych, rynkowych i społecznych maszyny zabierają pracę ludziom. Jeśli wciąż wielu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10353

Wydanie: 10353

Spis treści
Zamów abonament