Łotysz w wielkim mieście
Od nienawiści do miłości, czyli jak Kristaps Porzingis, 20-letni koszykarz z Łotwy porwał kibiców z Nowego Jorku.
NBA podała nazwiska zawodników, których koszulki sprzedają się najlepiej. W pierwszej trójce nie ma zaskoczeń – Stephen Curry, LeBron James i Kobe Bryant to gwiazdy ligi. Ale zaraz za nimi kompletny debiutant – Kristaps Porzingis z Łotwy. Oto kolejna (która już?) wersja amerykańskiego snu.
Kiedy w ubiegłorocznym drafcie New York Knicks z numerem czwartym wybrali Porzingisa, fani zespołu zgromadzeni w nowojorskiej hali Barclays Center, gdzie odbywał się draft, gwizdali i buczeli, a mały chłopiec, może 10-letni, ubrany w klubową koszulkę, złapał się za głowę, rozpłakał i dostał spazmów.
Obrazek z chłopcem w roli głównej szybko stał się hitem internetu. Rozczarowanie kibiców wzięło się stąd, że oczekiwali zawodnika z nazwiskiem, znanego im z amerykańskich rozgrywek akademickich, które cieszą się w USA ogromną popularnością, a dostali anonimowego Łotysza, o którym prawie nic nie wiedzieli.
Niesympatyczną reakcję kibiców należy nieco usprawiedliwić. Knicks zakończyli ubiegły sezon z żałosnym dorobkiem 17 zwycięstw i 65 porażek. Trudno nawet było ich nazwać drużyną. Jedyny wartościowy gracz, Carmelo Anthony, otoczony przez nieudolnych kolegów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta