Odprawy dla zwalnianych z pracy jednak bez PIT
Fiskus przegrał pierwszą sprawę o opodatkowanie pieniędzy z tzw. Programu Dobrowolnych Odejść.
Jest nadzieja dla tysięcy osób, które zgodziły się odejść z pracy w ramach tzw. Programów Dobrowolnych Odejść (PDO). Od tych, u których pieniądze za odejście zostały nazwane odprawą, fiskus żądał podatku. Kilka dni temu przegrał jednak pierwszy spór przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Gorzowie Wielkopolskim o prawo do zwolnienia z PIT.
Jeden płaci, drugi nie
Na pieniądze wypłacane w ramach PDO fiskus ma chrapkę od dawna. Świadczą o tym wydawane interpretacje. Urzędnicy uzależniali w nich prawo do zwolnienia z PIT od tego, jak została nazwana wypłata w ramach redukcji zatrudnienia. Jeśli podatnik otrzymał świadczenie nazwane w regulaminie programu „rekompensatą" z powodu rozwiązania umowy o pracę z przyczyn leżących po stronie pracodawcy na podstawie prawa pracy, urzędnicy twierdzili, że nie trzeba od niej płacić daniny.
Gdy jednak świadczenie otrzymywane przez zwalnianego zostało nazwane „odprawą", fiskus domagał się podatku. I to nawet wtedy, gdy żaden inny element stanu faktycznego nie różnił obu sytuacji. O rozbieżnościach informowaliśmy już na łamach „Rzeczpospolitej" (m.in. 26 sierpnia 2015 r. – „PIT: urząd skarbowy chce podatku od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta