Porady są, tylko chętnych brak
Z rządowego systemu bezpłatnego poradnictwa na razie korzysta niewiele osób – mówią adwokaci i radcy prawni.
Renata Krupa-Dąbrowska
Minął przeszło miesiąc, odkąd rozpoczęły swoją działalność punkty bezpłatnej pomocy prawnej. To pierwszy rządowy system takiego wsparcia. Okazuje się jednak, że nie wszystko działa bez zarzutu. Punkty cieszą się bardzo małym zainteresowaniem. Najgorzej jest w małych miejscowościach.
Przychodzą emeryci
– Dochodzą do nas sygnały z całej Polski, że bardzo mało osób korzysta z porad – przyznaje adwokat Rafał Dębowski, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej.
– Zainteresowanie jest większe w dużych miastach, a mniejsze w małych ośrodkach – potwierdza Zbigniew Pawlak, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
Zdaniem prawników powodów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta