Nowa gwiazda to Joshua
W sobotę w Londynie Anthony Joshua pierwszy raz stanie do walki o mistrzowski tytuł, a w Las Vegas pożegnamy Manny'ego Pacquiao.
Aż nie chce się wierzyć, ale większe zainteresowanie wzbudza Anthony Joshua i jego pojedynek z aktualnym mistrzem świata wagi ciężkiej, organizacji IBF, Charlesem Martinem. Amerykanin zdobył ten pas w styczniu tego roku, wygrywając w Nowym Jorku z Wiaczesławem Głazkowem.
Ukrainiec doznał kontuzji kolana w trzeciej rundzie i tym samym wciąż niewiele wiemy o możliwościach 30-letniego niepokonanego Martina (23-0-1, 21 KO). Fizycznie wygląda solidnie, mierzy 196 cm i walczy z odwrotnej pozycji, ale z nikim liczącym się w tej kategorii jeszcze nie wygrał. Ci, którzy z nim sparowali, twierdzą wprawdzie, że ma ciężkie ręce, jest inteligentny i dość szybki, ale to za mało, by stawiać na niego w ciemno w starciu z kimś tak utalentowanym jak złoty medalista ostatnich igrzysk w Londynie.
Tym bardziej że młodszy o 3,5 roku Joshua jest dziś bez porównania lepszym pięściarzem niż podczas turnieju olimpijskiego. Wtedy miał sporo szczęścia, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta