Klincz w Trybunale trwa
Po czterech miesiącach przerwy Trybunał Konstytucyjny znów zaczął orzekać. Zdaniem rządu bezprawnie.
W środę Trybunał zajął się kodeksem wyborczym. To pierwsze posiedzenie od stwierdzenia przez TK niekonstytucyjności tzw. ustawy naprawczej autorstwa PiS. I od razu potwierdził się trybunalski klincz. Na rozprawie nie stawili się przedstawiciele Sejmu, rządu ani prokurator generalny, którym jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Przed posiedzeniem wysłał on do prezesa Trybunału pismo, w którym zapowiedział, że nie będzie legitymizował niezgodnego z prawem, czyli z pisowską nowelą, procedowania przed Trybunałem.
Według noweli PiS w środę TK orzekł w zbyt małym składzie i naruszył kolejność badania spraw. Tak samo uważa sędzia Piotr Pszczółkowski, powołany przez PiS, który jako jedyny zgłosił te zastrzeżenia. —dom