Ostatnia rola wrażliwca
„Bulwar" przypomina nam takiego Robina Williamsa, jakiego dobrze znamy.
To był ostatni występ przed kamerą wybitnego aktora, który dwa lata temu, w sierpniu, w wieku 61 lat, niespodziewanie popełnił samobójstwo. Był to szok dla świata, bo też nikt nie podejrzewał, że Robin Williams, mężczyzna o ciepłym, nieśmiałym uśmiechu, od dawna zmagał się z depresją, nałogami i z chorobą.
To właśnie w „Bulwarze", wyreżyserowanym w 2014 roku przez niezależnego twórcę amerykańskiego Dito Montiela, nakręcił ostatnią w swoim życiu scenę, ale film trafił do kin dopiero w następnym roku. Teraz dotarł wreszcie do Polski i dla fanów Robina Williamsa będzie to z pewnością spotkanie nostalgiczne.
W „Bulwarze" Robin Williams wcielił się w postać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta