Zakaz planowania nadgodzin nie taki oczywisty
Wpisanie do grafiku godzin nadliczbowych jest niedopuszczalne, gdy chodzi o uzupełnienie braków kadrowych, a nie o szczególne potrzeby pracodawcy.
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że od bardzo wielu lat pracodawcy znają stanowisko Państwowej Inspekcji Pracy, że niedopuszczalne jest panowanie godzin nadliczbowych. Ten pogląd wywodzony jest stąd, iż skoro godziny nadliczbowe mają charakter nadzwyczajny, to „nadzwyczajności" nie wolno planować.
Problem z tą opinią polega na tym, że jest ona zarówno prawdziwa, jak i błędna. Dlatego tak trudno się do niej odnieść. Jeśli bowiem sprowadzić ją do twierdzenia, że ustalając harmonogram na dany miesiąc, nie wolno w nim wskazać znanych już godzin nadliczbowych, to budzi on sprzeciw. Ale też ma rację PIP twierdząc, że jest coś nienormalnego w tym, że planujemy zjawisko nadzwyczajne. Być może jednak jest tak, że oba ujęcia nie pozostają ze sobą w sprzeczności, a powodem rozbieżności jest znaczenie pojęcia „planowanie".
Kluczowa definicja
Zacznijmy od założenia, że termin „planowanie" jest tożsamy z pojęciami „harmonogram", „grafik" czy też „rozkład czasu pracy". Te...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta