Bez demokracji
Katalonia może stać się wkrótce nowym krajem na mapie Europy. Nadszedł już czas – pisze polityk kataloński.
Od trzech miesięcy Hiszpania tkwi w politycznym impasie. Premier Mariano Rajoy i jego Partia Ludowa (hiszp. Partido Popular, PP) przestali już nawet próbować stworzyć rząd koalicyjny, podczas gdy Pedro Sanchez, lider Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (hiszp. Partido Socialista Obrero Español, PSOE), z niewielkim powodzeniem stara się uzyskać poparcie potrzebne do stworzenia realnej alternatywy dla PP. Doskonale obrazuje to brak politycznego porozumienia w Hiszpanii.
Nieustanne zagrożenie dla politycznej stabilności stwarza rosnącą obawę, że ożywienie gospodarki jednego z największych państw UE stoi pod znakiem zapytania w sytuacji, w której Europa zmaga się z trudnymi wyzwaniami.
Brak perspektyw na zakończenie politycznego paraliżu Hiszpanii podsyca też napiętą atmosferę pomiędzy Hiszpanią a Katalonią. Już od 2010 roku podejmowaliśmy próby negocjacji z hiszpańskim rządem, kiedy to władza naszych samorządów została drastycznie ograniczona przez Hiszpański Trybunał Konstytucyjny, pomimo że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta