Wiosna musi boleć
Rozmowa z Agnieszką Radwańską o turnieju w Stuttgarcie, gdzie gra dziś pierwszy mecz, o kontuzji i igrzyskach w Rio.
Rzeczpospolita: Jak się czuje bark?
Agnieszka Radwańska: Lepiej. Dwa tygodnie przerwy bardzo dobrze mu zrobiły, ale korty ziemne na pewno mu nie pomogą. W grze na mączce jest dużo szarpania, dziwnych uderzeń, które od razu idą w bark, w przedramię i w dłoń. Dziś jest dobrze, ale podejrzewam, że po jednym, dwóch meczach będzie gorzej. Plastry pojawią się wcześniej czy później, bo moja tenisowa wiosna musi boleć. 27 lat to na korcie już wiek raczej zaawansowany, chociaż ostatnio wiele tenisistek największe sukcesy odnosiło dopiero około trzydziestki. Mam więc nadzieję, że zdążę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta