Zwolnienie lekarskie czy laba nie uratują etatu
Czas wolny wynikający z norm o czasie pracy i ich równoważeniu odpoczynkiem, przypadający w zwykły dzień pracy nie jest inną usprawiedliwioną nieobecnością, która blokuje szefowi wręczenie wypowiedzenia.
To teza wyroku Sądu Najwyższego z 12 lipca 2012 r. (II PK 301/11).
Powszechnie znany bezwzględny zakaz wypowiadania umów o pracę w czasie urlopu bądź innej usprawiedliwionej nieobecności w pracy (art. 41 kodeksu pracy) w praktyce owocuje często skądinąd przewidywalnymi zachowaniami pracowników. Nagminnie stają się niezdolni do pracy z powodu choroby, gdy spodziewają się utraty etatu.
W przeszłości zakaz ten interpretowano bardzo szeroko – wywodząc m.in., że obowiązuje też, gdy pracownik obecny w pracy w dniu, w którym wręczono mu wypowiedzenie, szedł po pracy do lekarza i uzyskiwał na ten dzień zwolnienie. W ten sposób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta