Nie tylko dla małżeństw
Mają kilka zalet, ale też wad
Janina blikowska
Prowadzenie konta wspólnego kosztuje zwykle tyle samo co indywidualnego. Ale taki rachunek trzeba założyć w oddziale. I współwłaściciele muszą wyrazić zgodę na debet. Po śmierci jednego z nich żyjący właściciel może dysponować tylko połową zgromadzonych środków, bo reszta wchodzi w skład masy spadkowej.
– Największą zaletą kont wspólnych jest ułatwienie w zarządzaniu domowym budżetem. Nie trzeba dokonywać sztucznych podziałów, że z jednego rachunku opłacamy np. czynsz, a z drugiego spłacamy kredyt hipoteczny. Obie osoby mają identyczny dostęp do środków na koncie – mówi Tomasz Bogusławski z biura prasowego Pekao SA.
Ewa Kłosiewicz z BZ WBK do zalet dodaje jedną opłatę za prowadzenie konta. Natomiast każdy ze współposiadaczy może mieć swoją kartę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta