Domowy skarbiec lepszy niż lokata w banku
Numizmaty | Większość monet kolekcjonerskich zyskuje na wartości przynajmniej 5–10 proc. rocznie
Ewa Bednarz
C
enne numizmaty to nie tylko monety królewskie bite przed wiekami (ich notowania systematycznie przedstawiamy w mojepieniadze.rp.pl). Zbierać można również współczesne monety kolekcjonerskie. I na niektórych z nich da się nieźle zarobić, zwłaszcza w długim terminie.
NBP rozpoczął emisję monet kolekcjonerskich w połowie lat 60. ubiegłego wieku. Pierwszą srebrną monetą było 100 zł – Mieszko i Dąbrówka z 1966 r.
Dziś emitowane są złote monety o nominałach 100 zł, 200 zł i 500 zł oraz srebrne o nominałach 10 zł, 20 zł i 50 zł. Bite są najczęściej stemplem lustrzanym. Pakuje się je w plastikowe kapsuły, a złote monety – dodatkowo w pudełka z załączonym certyfikatem zawierającym dane techniczne i opis. Coraz częściej monety kolekcjonerskie są zdobione cyrkoniami, bursztynami, ceramiką lub nowoczesną metodą tampondruku. Czasem mają nawet nadrukowane obrazy hologramowe. Ich ceny emisyjne są zawsze wyższe od cen nominalnych.
Od lat chętnie kupowane są monety z okazji 20-lecia „Solidarności": srebrna o nominale 10 zł i złota o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta