Przebicie zasłony korporacyjnej broni działaczy
Zostawienie w likwidowanej spółce jedynie aktywistów związkowych nie zawsze będzie nadużyciem prawa. Trzeba bowiem sprawdzić, czy podobne zadania jak te dawnego pracownika wykonuje przejmująca firma.
Niektórzy pracodawcy, aby obejść niekorzystne dla siebie regulacje, starają się wykorzystać konstrukcje prawa spółek handlowych. Do tej pory w orzecznictwie rozważano m.in. sytuację, w której w celu uniknięcia wypłacania wynagrodzenia i dodatku za nadgodziny, inna spółka grupy kapitałowej zawierała z pracownikiem umowę-zlecenie. Dotyczyła ona tego samego zakresu (przedmiotu) co pierwotna umowa o pracę i teoretycznie była wykonywana w czasie nadgodzin. Ponieważ w takiej sytuacji praca na podstawie umowy etatowej i zlecenia niczym się od siebie nie różni pod względem obowiązków czy podporządkowania, Sąd Najwyższy uznawał, że w rzeczywistości zlecenie nigdy nie było wykonywane, a pracownik pracował w nadgodzinach (wyrok z 5 listopada 2013 r., II PK 50/13).
Spółka specjalnego przeznaczenia
W wyroku z 15 marca 2016 r. (II PK 24/15) Sąd Najwyższy ocenił inną próbę wykorzystania spółek grupy kapitałowej do obejścia przepisów prawa pracy. W omawianym przypadku trzy spółki: B, C oraz M, wchodziły w skład grupy kapitałowej, będąc spółkami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta