Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wartość mojej kolekcji przez dziesięć lat się podwoiła

12 maja 2016 | Moje pieniądze
Krzysztof Musiał, absolwent Politechniki Warszawskiej oraz szkoły biznesu INSEAD  w Fontainebleau, gdzie w 1979 roku otrzymał dyplom MBA. Pionier branży komputerowej  w Polsce. Od kilku lat poświęcił się przede wszystkim kolekcjonerstwu
autor zdjęcia: Janusz Miliszkiewicz
źródło: Rzeczpospolita
Krzysztof Musiał, absolwent Politechniki Warszawskiej oraz szkoły biznesu INSEAD w Fontainebleau, gdzie w 1979 roku otrzymał dyplom MBA. Pionier branży komputerowej w Polsce. Od kilku lat poświęcił się przede wszystkim kolekcjonerstwu
Obraz Leopolda Gottlieba z 1926 r. „Praca w polu” kolekcjoner zabrałby na bezludną wyspę
źródło: zdjęcie z archiwum Krzysztofa Musiała
Obraz Leopolda Gottlieba z 1926 r. „Praca w polu” kolekcjoner zabrałby na bezludną wyspę

Krzysztof Musiał | Mam nadzieję, że ceny prac Szapocznikow i Fangora jeszcze wzrosną – mówi kolekcjoner sztuki

◊: Na wernisażu wystawy Grzegorza Kozery ogłosił pan, że po dziesięciu latach zamyka Galerię aTAK.

Krzysztof Musiał: Niestety, to prawda. Kiedy zakładałem galerię 10 lat temu, miałem szczegółowy program wystaw. Przez trzy–cztery lata chciałem zrobić kilkanaście wystaw artystów, których cenię, a którzy byli rzadko prezentowani, przez to ich dorobek jest mniej znany. Miałem też w planie wystawy prac powstających podczas plenerów, które organizowałem w Toskanii lub we Francji. Tamten program zrealizowałem. Wystaw było w sumie 45, wydaliśmy 40 katalogów.

Ile pan dołożył w ciągu dziesięciu lat do galerii?

Dokładnie jeszcze nie policzyłem, ale z grubsza około miliona złotych.

Galeria nie zarabiała na siebie?!

Sprzedaliśmy sporo obrazów. Bez tego musiałbym dołożyć dwa razy tyle.

Korzystał pan z odliczeń podatkowych, innych przywilejów finansowych?

O ile mi wiadomo, w Polsce nie ma żadnych odliczeń. Nie korzystaliśmy też z grantów lub dotacji i nie zabiegaliśmy o nie.

Galeria jest w sercu Warszawy. Wystawiała poszukiwanych artystów, spośród klasyków, np. Fangora, Sienickiego, Nachta, z młodych np. Antoniego Starowieyskiego. Frekwencja była wysoka. W ciągu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10443

Wydanie: 10443

Spis treści
Zamów abonament