Z daleka widać gorzej
Sukces Polski jest dobrze mierzony. Argumenty, które w opinii Capital Economics miały podważyć jego rozmiary, okazują się wątpliwe – pisze wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, w latach 1991–1992 prezes GUS.
Bohdan Wyżnikiewicz
Na początku maja brytyjski think tank Capital Economics w swoim kilkustronicowym materiale napisał, że GUS najprawdopodobniej błędnie mierzy inflację, a aktualnie deflację, wskutek czego tempo wzrostu PKB jest zawyżone. Dzień później „Financial Times" przeprowadził wywiad z autorem tego materiału, który podtrzymał swoje przemyślenia. W tytule tego wywiadu zrezygnowano z trybu przypuszczającego, pisząc: „Podnoszone są wątpliwości wobec sukcesu Polski".
Równanie do sąsiadów to błąd
Capital Economics analizuje gospodarki wielu krajów i także przedstawia dla nich prognozy wzrostu gospodarczego. Przypadek tego ośrodka dobrze ilustruje tezę, że opieranie prognoz dla różnych krajów na jednolitej metodologii i prawdopodobnie podobnych modelach bez uwzględniania specyfiki krajów często prowadzi do niewłaściwych konkluzji, a nawet błędnych prognoz.
Otóż w kwietniu 2009 roku tygodnik „The Economist" przytoczył prognozę polskiego PKB przedstawioną przez Capital Economics (spadek PKB o 3 proc.). Okazała się ona najbardziej pesymistyczna, a jak pokazała przyszłość, najbardziej nietrafna ze wszystkich prognoz dostępnych w mediach. W tym czasie ośrodki krajowe uczestniczące w tzw. konsensusie londyńskim prognozowały wzrost PKB...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta