Sztywne ramy rozsądku
Fernando Santos ulepił drużynę mistrzów Europy, korzystając z greckiego wzorca. Nie zachwycił, ale wygrał.
Nie ma lepszych referencji w świecie trenerów piłkarskich ostatnimi czasy, niż zostać zwolnionym z posady selekcjonera reprezentacji Grecji.
Dwóm największym bohaterom tego sezonu federacja spod Akropolu podziękowała. Claudio Ranieri został zwolniony, gdy zespół przez niego prowadzony przegrał z Wyspami Owczymi. Greccy działacze nie byli w stanie przełknąć tak gorzkiej pigułki i Włoch wylądował na bruku. Szybko został jednak zatrudniony przez Leicester City. Jego szansę na zdobycie tytułu bukmacherzy oceniali jako 5000:1, a jednak to Leicester zostało mistrzem Anglii.
Ranieri reprezentację Grecji przejął latem 2014 roku. Tuż po mistrzostwach świata w Brazylii, gdzie drużyna awansowała – po raz pierwszy w historii – do fazy pucharowej, ale musiała uznać w rzutach karnych wyższość Kostaryki – Latynosi zostali później największą rewelacją turnieju, w Grecji zwyciężył jednak pogląd, że powodów do chluby nie ma. Trenera nie obronił fakt, że mundial to była już druga wielka impreza, do której nie tylko z przeciętną Grecją awansował, ale podczas której jego zespół wyszedł z grupy.
Dobry ojciec
W trakcie Euro 2012 na własnej skórze przekonaliśmy się, jak niewygodnie gra się z Grekami. Mimo że w meczu otwarcia Polska Franciszka Smudy prowadziła 1:0 i grała w przewadze jednego zawodnika, Grecy nie poddali się i wywalczyli punkt. Z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta