Tatrzańscy strażnicy wytropią wandali w sieci
Wrzucenie na Facebooka fotki z zabronionej kąpieli w Morskim Oku może skutkować telefonem lub e-mailem z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Komendant straży parku Edward Wlazło dostał kilka dni temu e-mail od Wasyla, Rosjanina, który latem kąpał się w Morskim Oku. Jego zdjęcia zamieszczone w serwisie społecznościowym obiegły internet i dotarły do TPN. Strażnicy rozpoczęli poszukiwania, ale zanim go znaleźli, turysta zgłosił się do nich sam.
– Napisał mi, że jest „człowiekiem honoru, a nie żadnym dzikusem", że nie wiedział, iż kąpiel na terenie parku narodowego jest zabroniona, przeprasza za swoje zachowanie. Obiecał, że pod koniec roku przyjedzie do Zakopanego i zapłaci mandat. Czekamy – opowiada Wlazło.
Za nieodpowiednie zachowanie na terenie Tatrzańskiego Parku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta