Marsjanie atakują, czyli jak obniżyć kurs narodowych spółek
Andrzej Malinowski
Gdy Orson Welles w 1938 roku zorganizował perfekcyjne słuchowisko radiowe „Wojna światów", tysiące Amerykanów uwierzyło, że ich kraj najechali Marsjanie. W panice opuszczali domostwa lub z bronią w ręku wypatrywali wroga. To był prawdziwy pokaz potęgi słowa. W ostatnim czasie także w naszym kraju można było zauważyć udane próby siania zamętu za pomocą nadmiaru słów lub ich niedoboru. Niestety, słuchacze zaliczali się do tych najwrażliwszych – bo byli nimi inwestorzy, krajowi i zagraniczni.
Powszechnie wiadomo, że inwestycje lubią stabilne podstawy, przewidywalność i przyjazne otoczenie. To jasne, bo jeśli ktoś chce inwestować, będzie szukał możliwości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta