Rodziny górników wstaną z kolan
17 grudnia odbędzie się w katowickim Teatrze im. Wyspiańskiego prapremiera spektaklu „Wujek.81. Czarna ballada", który ma być hołdem dla górników zastrzelonych przez ZOMO.
Robert Talarczyk, reżyser i dyrektor Teatru Śląskiego w Katowicach w 35 lat po wydarzeniach, w których ZOMO zastrzeliło dziewięciu górników kopalni Wujek, pracuje nad spektaklem teatralnym poświęconym dramatycznym wydarzeniom.
- Ten temat, ta historia siedzi we mnie od wielu lat i domaga się przedstawienia, spektaklu, w którym opowiem o wszystkim moich przeżyciach i przemyśleniach powiedział nam dyrektor Talarczyk. - Pacyfikacja Wujka to najbardziej traumatyczne przeżycie mojego dzieciństwa i zarazem największa przygoda, jaką zdarzyło mi się przeżyć. Od chwili, kiedy artystycznie zacząłem budować swoją mitologię Śląska, 12 lat temu tworząc Cholonka, było jasne, że musi przyjść czas na historię kopalni Wujek. Musiała znaleźć swoje miejsce jako "paciorek jednego różańca" obok innych moich śląskich spektakli, czyli „Piątej Strony", „Miłości w Koenigshutte", „Czarnego Ogrodu" czy „Westernu". Trzydziesta piąta rocznica pacyfikacji uświadomiła mi, że zbyt długo już noszę ten temat w sobie. Najwyższy czas, by wreszcie się z nim zmierzyć na scenie.
Wygrażające pięści
Robert Talarczyk miał 13 lat, gdy górnicy bronili kopalni Wujek po pacyfikacji innych zakładów pracy na Śląsku.
- Zapamiętałem z tamtego czasu przede wszystkim twarze ludzi. Przerażone, podekscytowane wspomina Robert Talarczyk. - Pamiętam dach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta