Kapitalizm do poprawki
Potrzeba radykalnej zmiany myślenia o gospodarce.
Andrzej Szahaj
W komentarzach dziennikarzy, polityków oraz ekspertów na temat zwycięstwa Donalda Trumpa populizm jest pojęciem wytrychem, które ma wyjaśnić niemal wszystko, a przede wszystkim oczywistą dziś falę buntu, jaka przelewa się przez świat Zachodu. Uważam, że więcej dziś ono skrywa, niż ujawnia, że stało się ideologicznym narzędziem zaklinania rzeczywistości, której wielu komentatorów nie rozumie albo nie chce zrozumieć.
Skądinąd na tym właśnie polega ideologia: nie jest ona kłamstwem, ale takim objaśnieniem świata, w które się gorąco wierzy, nie dostrzegając tego, iż wiara ta skrywa własne interesy.
Sprzeczne interesy
Nie twierdzę, że kategoria „populizmu" nie ma żadnego sensu, a jedynie, że należy jej używać ostrożnie, zawsze tłumacząc dokładnie, co ma się na myśli. Inaczej staje się ona raczej wyrazem pewnej bezradności poznawczej, a nie analitycznym narzędziem służącym do zrozumienia tego, co się dzieje.
Znacznie lepszym narzędziem poznawczym niż „populizm" jest kategoria interesu. Sukces takich ludzi jak Trump da się bowiem lepiej wyjaśnić poprzez zidentyfikowanie siatki interesów obecnych w społeczeństwie amerykańskim, niż powołując się jedynie na schlebianie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta