Pięć bolączek rynku kapitałowego
Obawiam się ucieczki inwestorów indywidualnych na giełdy zagraniczne, także przez przenoszenie pieniędzy do operujących tam funduszy inwestycyjnych.
Krzysztof Borowski
Analizując sytuację na polskim rynku akcji, warto się zastanowić nad przyczynami obecnej słabości GPW. Można podzielić je na zewnętrzne i wewnętrzne. Wśród zewnętrznych widzę to, czy GPW postrzegana jest jako atrakcyjne miejsce do inwestowania przez inwestorów zagranicznych.
Sukcesy GPW
Na pograniczu przyczyn zewnętrznych i wewnętrznych leży promocja polskiej giełdy za granicą. Ostatnio media nie pisały wiele na temat tego rodzaju działań. Co prawda GPW otwiera się na spółki białoruskie, ale należy to potraktować raczej jako ciekawostkę niż poważną propozycję.
Co rozumiem przez poważną propozycję? Otóż inwestycję przeznaczonych na emeryturę oszczędności w akcje spółek z naszego regionu geograficznego w długim, 10- lub 20-letnim horyzoncie inwestycyjnym. Na razie nie jestem do tej propozycji GPW przekonany. Uważam ją za ciekawostkę inwestycyjną, która z pewnością znajdzie swoich amatorów.
Sukcesem GPW jest postawienie na edukację inwestorów oraz rozpoczęcie kwotowania stawek WIBOR. Nie sądzę jednak, by działania edukacyjne w postaci różnego rodzaju kursów dla aktualnych i potencjalnych inwestorów przyczyniły się w krótkim czasie do usunięcia bolączek polskiego rynku kapitałowego – biorąc pod uwagę strukturę obrotów na GPW...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta