Historia przebudzenia stalinowskiego monstrum
W filmie o „krwawej Lunie" Ryszard Bugajski, pytając o korzenie zła, rozlicza zbrodniarkę. „Zaćma" od dziś na ekranach.
35 lat temu w znakomitym „Przesłuchaniu" Ryszard Bugajski sportretował prostą dziewczynę, która na początku lat 50., torturowana i upokarzana przez bezpiekę, nie złamała się i nie złożyła fałszywych zeznań przeciwko niewinnemu człowiekowi. W ostatniej dekadzie zrobił „Generała Nila" i „Śmierć rotmistrza Pileckiego".
To były filmy o ofiarach stalinizmu. Teraz reżyser przygląda się oprawcom. I zadaje najważniejsze pytania. O korzenie zła. Ale też o sumienie ludzi, którzy poddając się ideologii, zatracają poczucie człowieczeństwa. Czy przychodzi moment, gdy następuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta