Najpierw pozwolenie, dopiero potem roboty budowlane
Skoro hale już stały nie wolno wydawać pozwolenia na ich budowę. Inwestor musi liczyć się z tym, że nawet po wielu latach z tego powodu starosta może uchylić pozwolenie na budowę, a tym samym będą one samowolą.
Starosta udzielił spółce z o. o. pozwolenia na budowę dwóch hal magazynowych: z zapleczem biurowo-socjalnym i technicznym oraz z wiatą do przechowywania owoców i warzyw. Następnie wspólnicy spółki postanowili inwestycję sprzedać. Kupiła ją inna spółka, która wystąpiła o przeniesienie na nią pozwolenia na budowę hal. Po latach okazało się jednak, że zakup był nietrafiony.
Pozwolenie uchylone
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zwrócił się do starosty o wznowienie postępowania zakończonego pozwoleniem na budowę hal magazynowych. Okazało się, że obie hale istniały w dacie wydania decyzji.
Starosta uchylił pozwolenie na budowę. Spółka odwołała się do wojewody pomorskiego. Tłumaczyła, że inwestycję zrealizowała spółka, od której kupiła hale a starosta dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych, a także bezzasadnie przyjął, że w sprawie wyszły na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji, nieznane organowi, który wydał decyzję.
Wojewoda utrzymał decyzję starosty w mocy. Spółka odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku i udało się jej unieważnić decyzję starosty. Sprawa raz jeszcze trafiła do starosty. A ten rozstrzygnął ją już na niekorzyść spółki, podobnie zresztą jak wojewoda, do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta