Hardość społeczeństwa
Rząd szwedzki zapowiedział, że granaty będą zaliczane do broni palnej. Efektem byłoby zaostrzenie prawa ze skalą sankcji od roku do sześciu lat pozbawienia wolności i możliwością konfiskowania granatów przez celników. Nareszcie.
Wczoraj ktoś wrzucił granat ręczny do mieszkania w Solna pod Sztokholmem i policja uznała ten incydent za próbę zabójstwa. Ataku nie uniknęła nawet sama policja. Osiemnastolatek zamierzył się granatem na policyjny pojazd z czterema funkcjonariuszami. W sierpniu sprawca zdetonował granat w mieszkaniu na przedmieściach Göteborga, w wyniku eksplozji zginął ośmioletni chłopczyk. Serię ataków przeżyło Malmö, w którym tylko tego lata naliczono ich osiem. Był w tym zamach m.in. na restaurację i biuro pomocy socjalnej.
Ataki stanowiły prawdopodobnie akty wendetty. Dały się jednak tak we znaki miastu, że policja wyszła z inicjatywą wyszkolenia pracowników gminy. Mieli się nauczyć, jak są skonstruowane ręczne granaty, i jak funkcjonują. Z niebezpieczną materią mogła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta