Problemy firm nabitych w autostrady mogą być znacznie poważniejsze
Może pojawić się wykładnia specustawy, która powoduje, że wierzyciele wykonawców inwestycji drogowych nie otrzymują należnych im spłat w pełnej wysokości. W takich przypadkach konieczne jest sądowe dochodzenie zapłaty.
Organizacja EURO 2012 była wielkim wyzwaniem. Szczególnie istotnym elementem przygotowań były budowy i remonty dróg. W miarę zaawansowania prac coraz częściej występowały problemy z płatnościami od wykonawców do ich podwykonawców i dostawców. Żeby zapewnić ciągłość robót i zapobiec wstrzymywaniu prac w związku z opóźnieniami w płatnościach uchwalona została specjalna ustawa z 28 czerwca 2012 r. o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców, wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych (dalej: specustawa).
Procedura wypłat
Co do zasady, płatności mają być dokonywane na podstawie orzeczenia sądowego lub listy wierzytelności w postępowaniu upadłościowym, oraz ugody zatwierdzonej przez sąd lub spisu wierzytelności w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Stanowią o tym art. 6 i 7 specustawy. Drugi z nich wskazuje podstawy dla spłaty przez GDDKiA całości zadłużenia, a pierwszy – wypłaty zaliczki w wysokości do 50 proc. należności. I właśnie w związku z procedurą zaliczkowej spłaty pojawiły się problemy, skutkujące odmową wypłaty przedsiębiorcom należnych im pieniędzy.
Podstawą dla wypłaty zaliczki jest nieprawomocny wyrok sądowy lub spis wierzycieli, jaki składa dłużnik wraz z wnioskiem o ogłoszenie upadłości. Po uprawomocnieniu się wyroku GDDKiA wypłacić ma całość należności. Sytuacja wygląda podobnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta