Bomba z opóźnionym zapłonem?
Na razie – czego najbardziej się obawialiśmy – nie wybuchła. Ogień kryzysu parlamentarnego wydaje się przynajmniej na chwilę przygaszony. Platforma Obywatelska przerwała okupację sali plenarnej, PiS zdecydował się przerwać na prawie dwa tygodnie sesję Sejmu.
Przeciwnicy opuścili rękawice i rozeszli się do swoich narożników. Mają czas, by ochłonąć, ale to tylko przerwa. Powrót do takiej czy innej formy konfrontacji wydaje się nieunikniony.
Czy mogło być inaczej? Gdyby nie Madera Ryszarda Petru, gdyby nie narty Grzegorza Schetyny, festiwal nieufności i ambicjonerstwa po stronie liderów opozycji... z pewnością mogło być inaczej. PiS wygrał tę rundę nie tyle własną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta