Nie krzycz w biurze, bo marnujesz czas
Kto pracuje w tzw. open space, traci czas. Co najmniej przez 1,5 godziny dziennie się rozprasza, zamiast działać na rzecz firmy – wynika z badań firm działających na rynku nieruchomości.
Tymczasem zaledwie 13 proc. organizacji w Polsce nadal pracuje w systemie gabinetowym. Dominuje tzw. open space – wynika z badań Skanska, JLL i ABSL. A eksperci brytyjskiego Exeter University wykazali, że komfort pracy w otwartej przestrzeni w porównaniu z pracą w pokojach spada nawet o 32 proc., a o 15 proc. obniża się efektywność pracowników.
Są też międzynarodowe dane Ipsos, które pokazują, że co trzeci ekspert kończy projekty w domu, bo nie może skoncentrować się w biurze. Czyżby na Zachodzie do łask wracał model gabinetowy?
W Polsce rządzi open space. I pewnie nie byłoby w tym nic złego, gdyby przestrzeń była podzielona na miejsca do pracy cichej, głośnej, spotkań, rozmów telefonicznych. To jednak marzenia dla większości pracowników biur. Dlatego nim szef zadba o komfort swoich ludzi, nie krzyczmy sąsiadowi w open space nad głową. —więcej: nieruchomosci rp.pl