Zarabiający na YouTubie muszą uważać na fiskusa
Młodzi często nie wiedzą, że zyski z opublikowania filmu w internecie trzeba rozliczyć według stawek 18 i 32 proc.
Monika Pogroszewska
Każdy może zamieszczać filmy w mediach społecznościowych, a coraz więcej osób czyni z tego z źródło zysków. Twórcy na YouTubie zarabiają na reklamach wyświetlanych przy filmach oraz współpracy z markami. Zarabianie umożliwiają też takie platformy jak indaHash. Influencerzy muszą jednak pamiętać, że zyskiem należy podzielić się z fiskusem. Pozostaje pytanie jak.
Jak to działa
– Za opublikowanie jednego zdjęcia lub wideo przez aplikację można zarobić od kilku do kilku tysięcy złotych. Stawkę wylicza algorytm w sposób całkowicie zautomatyzowany – mówi Kamil Bolek z indaHash, międzynarodowej platformy automatyzującej współpracę z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta