Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Po karambolu przyda się autocasco

09 lutego 2017 | Moje pieniądze
Gdy dojdzie do karambolu, z reguły odpowiedzialność rozkłada się na wielu uczestników.
autor zdjęcia: Marian Zubrzycki
źródło: Fotorzepa
Gdy dojdzie do karambolu, z reguły odpowiedzialność rozkłada się na wielu uczestników.

Po zderzeniu wielu aut na odszkodowanie czeka się dłużej Regina Skibińska

Po wypadku bądź kolizji wielu aut konieczne jest ustalenie winy, sprawstwa i współwiny poszczególnych uczestników. Generalna zasada jest taka: winny jest ten kierowca, który najechał na samochód przed nim. Dotyczy to każdego kolejnego kierowcy. Przyjmuje się, że nie dostosowali oni prędkości do warunków lub ją przekroczyli. Przy założeniu, że kolejne samochody najeżdżały na siebie, likwidacja szkód będzie wyglądała w ten sposób:

- za zniszczenie tyłu pierwszego samochodu odpowiada kierujący drugim pojazdem, który nie zdołał zahamować; szkoda zostanie pokryta z OC drugiego pojazdu;

- szkody (np. wgniecenia) z przodu tego drugiego samochodu, który uderzył w tył innego pojazdu, są pokrywane z dobrowolnego AC właściciela drugiego samochodu;

- jeśli w ten drugi samochód uderzył trzeci pojazd, to uszkodzenia z tyłu drugiego auta będą pokryte z OC trzeciego pojazdu.

Żmudne dochodzenie

W praktyce takie modelowe sytuacje zdarzają się rzadko. Nie musi być tak, że pierwszy uczestnik karambolu jest niewinny. On także mógł złamać przepisy. Z drugiej strony, wśród uczestników karambolu mogli być tacy, którym udało się zahamować, ale ich auto zostało wepchnięte przez samochód nadjeżdżający z tyłu.

– W takiej sytuacji może być wielu poszkodowanych oraz wielu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10671

Wydanie: 10671

Spis treści
Zamów abonament