Trudne powroty
W Bośni powstają organizacje postulujące integrację narodów żyjących w tym kraju
Trudne powroty
RYSZARD BILSKI
Późną jesienią ubiegłego roku serbskie i chorwackie firmy przewozowe uruchomiły bezpośrednią linię a utobusową Belgrad -- Zagrzeb. Trzy razy w ciągu dnia, rano o ósmej i o dziewiątej oraz tuż po południu, o trzynastej, z Belgradu wyruszają autokary, które do Zagrzebia jadą -- już nie tak jak dawniej drogą okrężną przez Węgry, dwanaście godzin, ale o połowę krócej -- autostradą belgradzką.
Na granicy z Chorwacją podróżni muszą się jednak przesiadać do czekającego tu na nich autobusu zagrzebskiego. Pieszo, dźwigając bagaże, przechodzą granicę. Podobnie w drodze powrotnej. Bilet za przejazd po stronie serbskiej kosztuje 55 dinarów (około 15 DEM) , po chorwackiej -- 40 DEM.
-- Nie narzekajmy na to utrudnienie z przesiadką. .. Ja mam tylko rzeczy osobiste, trochę żywności, bo w Chorwacji drogo -- mówi siedzący obok mnie Serb, Żarko. - To dla naszego dobra, w samochodzie zserbską rejestracją nie bylibyśmy w Chorwacji bezpieczni. Przed wojną kilka razy wybrałem się na wczasy do Dubrownika swoją zastawą. Zawsze miałem jakieś kłopoty, jak nie przedziurawiona opona, to wybita szyba, porysowana karoseria. Tu nas nigdy nie kochali. My ich również -- dodał po chwili.
Urzędnicze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta