Urząd zdrowia publicznego już jest
Główny Inspektorat Sanitarny zajmuje się profilaktyką, od promocji szczepień po walkę z dopalaczami.
Rz: Nieujawniony projekt ustawy o Urzędzie Zdrowia Publicznego zakłada likwidację Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, Krajowego Centrum ds. AIDS i Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Co pan sądzi o tym pomyśle?
Dr Marek Posobkiewicz, główny inspektor sanitarny: Urząd zdrowia publicznego istnieje w Polsce od wielu lat. Na szczeblu centralnym jego funkcję pełni GIS, a lokalnie 16 wojewódzkich i 318 powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych. Pozostałe podmioty zajmujące się zdrowiem publicznym nie działają tak szeroko. Logiczne więc wydaje się, że przyszła struktura urzędu musi się oprzeć na inspekcji sanitarnej.
Sanepid bardziej niż ze zdrowiem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta