Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Spadek po ludziach sawann

17 lutego 2017 | Nieruchomości | Bogusław Chrabota
Gliniane mury Germy.
autor zdjęcia: Bogusław Chrabota
źródło: Rzeczpospolita
Gliniane mury Germy.
Tuaregowie, potomkowie Garamantów.
autor zdjęcia: Bogusław Chrabota
źródło: Rzeczpospolita
Tuaregowie, potomkowie Garamantów.
Piramidalne grobowce Garamantów nieopodal starożytnej Germy.
autor zdjęcia: Bogusław Chrabota
źródło: Rzeczpospolita
Piramidalne grobowce Garamantów nieopodal starożytnej Germy.

Egipcjanie, Nabatejczycy, Etiopowie, mieszkańcy Kusz – zostawili po sobie wyryte w skałach miasta, reliefy, świątynie i stosy papirusu.

Daleko na południe od brzegów Morza Śródziemnego, w połowie drogi między Egiptem a Mali, głęboko wśród pustyni, można przy odrobinie szczęścia trafić na ślady tajemniczych kultur z odległej przeszłości Sahary. Nie wiemy o nich nic lub bardzo mało. Egipcjanie, Nabatejczycy, Etiopowie, mieszkańcy Kusz – zostawili po sobie wyryte w skałach miasta, reliefy, świątynie i stosy papirusu.

Żarłoczna pustynia

Ludzie sawann odeszli, kiedy proces stepowienia tych regionów przekształcił je w regularną pustynię. Rysunki z głębokiego pustkowia saharyjskich dolin mogły być ostatnią modlitwą o urodzaj ginących z głodu i pragnienia. Jeśli były, to nieskuteczną.

Sahara beznadziejnie szybko przeistaczała się w jałowe piaski, ludzie wymierali, a wcześniej popadali w degenerację, o czym świadczą zachowane po dziś dzień mumie, zwłaszcza mumie dzieci. Ich kości są wątłe, czaszki wypaczone i o szalonych proporcjach, zęby czyste i nienaruszone, jakby nigdy nie miały do czynienia z pożywieniem. Sahara umierała na ich oczach, a oni upośledzeni fizycznie z przerażeniem patrzyli na ich zielony do niedawna świat przekształcający się w mgnieniu oka w nieskończone połaci piasku.

W końcu żarłoczna pustynia pochłonęła...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10678

Wydanie: 10678

Spis treści
Zamów abonament