Zwalczanie samowoli budowlanych jest trudne
Sprawa rozbiórki 64 domków holenderskich w Ustroniu Morskim wpisuje się w ogólnokrajowe kłopoty z samowolami budowlanymi.
Przez wiele lat samowole budowlane traktowano jako najszybszy, a nieraz jedyny sposób na wybudowanie się. Nadal się zdarzają, zwłaszcza na wsiach i w mniejszych miejscowościach. Dotyczą głównie budynków gospodarczych, nadbudowy i przebudowy domów. Zdarzają się jednak domy postawione bez pozwolenia na budowę i tzw. obiekty tymczasowe na terenach atrakcyjnych turystycznie. Według danych Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego w 2016 r. prowadzono 24,3 tys. postępowań dotyczących samowoli budowlanych. Sprawa z Ustronia Morskiego była jedną z nich.
Domki do rozbiórki
W 2015 r. powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kołobrzegu nakazał trzem osobom uznanym za inwestorów rozbiórkę 64 domków holenderskich. Domki, podłączone do prądu i sieci wodno-kanalizacyjnej, stoją na terenie, na którym miejscowy plan zagospodarowania Ustronia Morskiego zakazuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta