Umowy o dzieło na celowniku ZUS
Umowa cywilnoprawna zawierana przez wykonawcę inwestycji budowlanej z jej podwykonawcami, zmierzająca do współwykonania robót budowlanych w jednym procesie technologicznym dla współosiągnięcia określonego obiektu, z kosztorysowym wynagrodzeniem za osiągnięty rezultat nie jest umową starannego działania, do której stosuje się przepisy kodeksu cywilnego o zleceniu. Współwykonawcy umowy rezultatu nie podlegają więc obowiązkowi ubezpieczenia społecznego w charakterze zleceniobiorców.
Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 25 października 2016 r. (I UK 471/15).
Stan faktyczny
Robotnik był zatrudniany przez podwykonawcę budowlanego na umowy o dzieło w celu wykonania wykopów pod gazociąg na określonym terenie. Wynagrodzenie przysługiwało mu za metr bieżący wykonanego wykopu. Swoją pracę wykonywał w tych samych godzinach co pracownicy zatrudniani przez podwykonawcę, gdyż dostosowywał swoje czynności do prac związanych z kładzeniem rur. Majster wskazywał zainteresowanemu, jaki odcinek jest do wykopania, jakiego rodzaju podsypkę należy stosować, a następnie zlecał wykonanie prac i sprawdzał, czy robotnik prawidłowo wykonał zadanie.
W wyniku kontroli przeprowadzonej u podwykonawcy ZUS wydał decyzję, w której stwierdził, że robotnik w rzeczywistości wykonywał pracę na podstawie umów o świadczenie usług (a nie umów o dzieło), co wiązało się z koniecznością odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne. Podwykonawca wniósł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta