Z bronią czy bez broni w Donbasie
Prezydent Ukrainy znów proponuje sformowanie wojskowej misji ONZ.
Powodem stała się śmierć amerykańskiego członka misji OBWE nadzorującej rozejm w Donbasie. To pierwsza śmiertelna ofiara wśród obserwatorów od początku ich misji w marcu 2014 roku.
Opancerzony samochód, w którym znajdował się Amerykanin, wjechał na minę w pobliżu miejscowości Pryszyb, 20 kilometrów na północny zachód od Ługańska, na terytorium kontrolowanym przez separatystów. Amerykanin zginął na miejscu, ranni zostali dwaj inni członkowie misji pochodzący z Czech i Niemiec.
W telefonicznej rozmowie z amerykańskim sekretarzem stanu Rexem Tillersonem prezydent Petro Poroszenko zaproponował, by powrócić do pomysłu obsadzenia linii frontu wojskami „błękitnych hełmów". Pierwszy raz taka idea pojawiła się jesienią 2014 roku, po wybuchu wojny w Donbasie. Jednak Kreml kategorycznie sprzeciwił się temu, sugerując, że może się zgodzić jedynie na uzbrojenie misji OBWE w broń krótką. Ponieważ Rosja mogłaby zablokować swoim wetem odpowiednią rezolucję w Radzie Bezpieczeństwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta