Bask na Śląsku
Hiszpański napastnik Igor Angulo w młodzieżowej reprezentacji grał w jednej drużynie z Sergio Ramosem i Andresem Iniestą. Właśnie wywalczył z Górnikiem Zabrze awans do ekstraklasy i został królem strzelców I ligi.
„To był najważniejszy gol w karierze. Wiem, jak wielu ludzi jest teraz szczęśliwych. Jestem bardzo dumny", napisał na swoim profilu kilka godzin po meczu Górnika w Puławach z Wisłą. W 21. minucie spotkania strzelił z pierwszej piłki, z lewej nogi, precyzyjnie, nie dając bramkarzowi rywali cienia szansy na zatrzymanie uderzenia. To była ostatnia kolejka I ligi, Górnik wcale nie miał zapewnionego awansu. Musiał wygrać. Za jego plecami czyhały Zagłębie Sosnowiec, Miedź Legnica, Chojniczanka. Wszyscy czekali na potknięcie wicelidera.
Wartość tej bramki, choć zdobytej tylko w I lidze, należałoby skalibrować w zupełnie innej piłkarskiej skali. Dała Górnikowi zwycięstwo, przypieczętowała powrót do ekstraklasy 14-krotnego mistrza Polski. Był to gol niczym z finału prestiżowych rozgrywek.
33-letni Bask z Bilbao, gdzie namiętność do futbolu jeszcze bardziej niż na Śląsku jest miarą patriotyzmu lokalnego, doskonale wiedział, jakie dzieło zakończył w Puławach. Nie przesadzał, mówiąc o poczuciu dumy, o jednej z najpiękniejszych chwil kariery, jakiej właśnie doświadcza. Wspaniały gol i awans ukoronowały wyjątkowy sezon hiszpańskiego piłkarza i Górnika.
Valverde dał mu szansę
Na pierwszy rzut oka piłkarska droga Angulo i przystanek w Zabrzu może wywołać zdziwienie, nawet zdumienie. Jako nastolatek miał referencje, by zaistnieć w wielkim futbolu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta