Wyrosło pokolenie, które się nie boi
Putin wystartuje w wyborach. Na razie czeka, bo sprawdza, kto chciałby zająć jego miejsce – mówi „Rzeczpospolitej" Aleksiej Makarkin, rosyjski politolog i publicysta.
Rzeczpospolita: Aleksiej Nawalny wyprowadza ludzi na ulicę już nie po raz pierwszy. Czy była jakaś różnica pomiędzy poniedziałkowymi protestami a tymi, które miały miejsce 26 marca?
Aleksiej Makarkin: Podczas ostatniego protestu więcej ludzi demonstrowało w regionach. 26 marca mieszkańcy wielu miast obserwowali, jakie będą skutki protestów. Zobaczyli, że większych konsekwencji nie ma, i postanowili wyjść na ulice.
Protestują przeciwko korupcji czy jednak są też inne powody?
Głównym problemem jest stagnacja gospodarcza. W pierwszej dekadzie XXI wieku korupcja była na takim samym poziomie, ale nikt za bardzo tym się nie interesował. Ludzie wychodzili z założenia, że owszem, kradną, ale gospodarka się rozwija. Dzisiaj takiego uzasadnienia już nie ma, bo nie ma wzrostu gospodarczego. Tu nie chodzi o liczby, tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta