Kresy Polski Ludowej
Bieszczady były dla PRL tym, czym Dzikie Pola dla I Rzeczypospolitej, a wschodnie rubieże dla Polski międzywojennej. Krainą magiczną, nieco egzotyczną, oazą wolności przyciągającą niespokojne duchy.
Pod koniec lata 1947 r. w wielu rejonach Bieszczad zapanowała przejmująca cisza. Ostatnie transporty z przymusowymi przesiedleńcami wyruszyły na Ziemie Odzyskane i akcję „Wisła" uznano za oficjalnie zakończoną. Gwarne niegdyś wsie zamieszkiwane przez Ukraińców i Łemków opustoszały. Wiele osad całkowicie zniknęło z powierzchni ziemi, a o ich dawnych mieszkańcach przypominały już tylko cmentarze i drewniane cerkwie. Życie toczyło się swoim ustalonym torem jedynie w miejscowościach zamieszkanych przez Polaków i w nielicznych miasteczkach. Razem z ludźmi odeszła także wojna. Terkot karabinów i wybuchy granatów, które od lat mąciły spokój bieszczadzkich dolin i lasów, ucichły. UPA została pokonana. Dopiero wtedy tak naprawdę skończyła się tu II wojna światowa i Bieszczady stały się częścią PRL.
Właśnie ten stosunkowo krótki jak na wielowiekową historię tego rejonu, ale bardzo znamienny i brzemienny w skutki okres postanowił przybliżyć Krzysztof Potaczała w dwutomowym zbiorze reportaży zatytułowanym „Bieszczady w PRL". „To tylko garść spisanych wydarzeń, (...) garść opowieści o ludziach pochodzących z odmiennych światów – od chłopów i robotników po inżynierów i prominentów – lecz połączonych wspólnym losem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta