Nie ma alternatywy dla Angeli Merkel
Nie ma powodów, by sądzić, że kanclerz Angela Merkel i jej partia nie wygrają niedzielnych wyborów. Dla Polski to rozwiązanie optymalne.
Socjaldemokraci Martina Schulza mają nikłe szanse na utworzenie koalicji rządowej pod swoim przywództwem. Musieliby nie tylko przekonać Zielonych, ale też przemóc się i dogadać z postkomunistami. Pani kanclerz również może nie mieć łatwego zadania, gdyż wejście antyimigranckiej AfD do Bundestagu zmieni arytmetykę parlamentarną. Na tyle, że do koalicji Merkel będzie potrzebowała dwóch koalicjantów, a nie jednego. To może być niewykonalne. Pozostaje kontynuacja współpracy rządowej z SPD. Wyborcy nie chcą jednak, aby zostało tak, jak było. —p.jen.
∑ Komentarz Jerzego Haszczyńskiego >A2
∑ Merkel może spać spokojnie >A8
∑ Analiza Jędrzeja Bieleckiego >A9
∑ Rozmowa z Aleksiejem Podbieriozkinem >A9